Dwójka ludzi.
Jedno uczucie.
Nowy początek.
Miłość.
Zdrada.
Nienawiść.
Ona była dziełem Bogów.
Idealnym stworzeniem.
Jej urok przykuwał każdego.
Usta dokrojone do symetrii.
Ciemne, lśniące włosy.
Brązowe jak kasztan, powalające oczy.
Pełne, czerwone usta.
Wyglądem przypominała Anioła.
Anioła, który miał olśniewać otaczający ją świat.
Pozory mylą.
Była jeszcze młodą, naiwną nastolatką,
nie zdającą sobie sprawy z okrutności jakie przygotował dla mniej los.
Czy odnajdzie swój klucz?
Klucz do szczęścia.
On także przepiękny,
jednak zupełnie różniący się od nastolatki.
Przepiękny, urodziwy jak sam Bóg.
Przyciągający ubiór.
Niebiański głos.
Mylące opakowanie...
Dusza chłopaka już dawno przygasła.
Serce skamieniało.
Przy dziewczynach, na których chciał pokazać się z jak najlepszej strony,
~której nie miał...~
starał się być opiekuńczy i wyrozumiały.
Już nie jedna wpadła w jego sidła.
Aktualną ofiarą jest Violetta.
~*~
Prolog
Jak dla mnie?
Beznadziejny, a na dodatek nie przypomina prologu ;)
Ale ocenę pozostawiam Wam.
Druga część prologu dotyczy Leona. xD
Pozdrawiam ;*
~Nel
Śliczny prolog *o* Nawet nie mów że beznadziejny, piszesz świetne opisy :3
OdpowiedzUsuńA opis Diego ? Idealny <3
Czekam na rozdział ^^
To opis Leona :D
UsuńDiego dojdzie troszkę później :33
Mam już plan ;D
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że zajrzałaś *.*
Jestem twoją fanką *.* <3
~Nel
PS: Dziękuję <3
Super <3 Czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
OdpowiedzUsuń~Nel
Znalazłam twój drugi blog ;D
OdpowiedzUsuńOk czytam dalej ;)
Prolog - świetny <33
xoxo ;**